Większość z nas spędza dużo czasu każdego dnia w internecie. Codziennie. Zmuszają nas do tego czasy, w których większość czynności zawodowych i społecznych jest ściśle zależnych od bycia w sieci. Ten tekst nie będzie się zajmował oceną tego, czy jest to zjawisko dobre czy złe. Chcę jednak pokazać kilka sposobów na to, jak zaoszczędzić czas na inne przyjemności.

Unikaj przypadkowych wejść

Wiele pożeraczy czasu łapie nas w swoje sidła, gdy szukamy czegoś zupełnie innego. Dlatego warto sobie w sieci wyznaczyć stałe ścieżki, którymi będziemy podążać. Pierwszym krokiem jest ustalenie, co jest tą pożądaną czynnością, którą w pierwszej kolejności chcemy robić, po wejściu w przeglądarkę. Zazwyczaj będzie to system CRM w Twojej pracy, oprogramowanie TMS, Twoja strona internetowa/blog, panel administratora w strefie Twojego kursu online, Twój sklep online. Czymkolwiek się zajmujesz, na pewno jest strona, na której faktycznie pracujesz i docelowo powinieneś czas spędzać właśnie tam, aby Twój biznes/kariera się rozwijały. W domu będzie to konto bankowe, worksheet z budżetem albo dziennik ocen Twoich dzieci.

Aby faktycznie trafić od razu tam, gdzie potrzebujesz, ustaw sobie stronę startową, która będzie się otwierać jako pierwsza w Twojej przeglądarce. Wtedy pokusa wejścia na Facebook czy odpalenia YouTube będzie mniejsza, bo przecież już masz przed sobą otwarte swoje narzędzie pracy.

Stosuj zakładki

Zakładki w przeglądarce to jest takie coś, co każdy wie, że istnieje, ale większość z nas omija szerokim łukiem. A prawda jest taka, że poświęcenie raz 15 minut na ustalenie wszystkich ważnych stron, które odwiedzasz, oraz zrobienie z nich zakładek na górze przeglądarki, zaoszczędzi Ci nieraz kilka minut każdego dnia. Ba! W niektórych przypadkach będą to godziny, jeżeli dzięki zakładkom, po prostu wejdziesz tam, gdzie masz za jednym klikiem, zamiast zawiesić się gdzieś w sieci.

I tutaj ważne jest to, aby nie dodawać do zakładek social mediów, o ile nie są elementem swojej pracy. Pokusa ‘poscrollowania fejsa’ będzie wtedy mniejsza.oszczędzanie czasu

Kontroluj czas przed ekranem

Często budzimy się po pół godzinie i zastanawiamy się, co takiego robiliśmy na tym telefonie. Warto kontrolować swój czas przed ekranem, zwłaszcza na smartfonie, ponieważ wtedy tracimy najczęściej nad sobą kontrolę. Pomogą nam w tym różnego rodzaju aplikacje. Wpisz po prostu w Google Play lub App Store hasło: czas przed ekranem. Coraz częściej tego typu oprogramowanie znajduje się automatycznie w systemie telefonu.

Oprogramowanie takie pozwoli nam zrobić dwie rzeczy. Po pierwsze kontrolować, ile czasu i w jakich aplikacjach spędzamy. Po drugie ustawić limity czasu spędzanego w danych aplikacjach.

Ucz się i obijaj szybciej

Ostatnia rada dotyczy life hack’a, który znacząco wpłynął na ilość czasu spędzanego przeze mnie na YouTube. Jako że jestem typowym YouTube loverem, oglądam wiele kanałów i dla rozrywki i dla pogłębiania swojej wiedzy. Do tej pory zajmowało mi to bardzo dużo czasu, ale znalazłam sposób na zmniejszenie tego czasu nawet o połowę! Polecam tą metodę do oglądania kursów online i poradników, aby uczyć się szybciej, ale także podczas oglądania filmików dla rozrywki i relaksu.

Każdy film wrzucony na YouTube (wiele kursów online jest właśnie tam załadowanych) można przyspieszyć. Przy polskich kursach, poradnikach, filmikach można przyspieszyć x2 i powinniśmy dobrze rozumieć a będzie się oglądać szybko. Anglojęzyczne filmy oglądam z przyspieszeniem x1,5, ponieważ akcenty są różne i mam wtedy pewność, że wszystko zrozumiem.

Jeżeli chcesz się dowiedzieć, jak krok po kroku przyspieszyć film na YouTube, to zapraszam do obejrzenia mojego wideo:

https://youtu.be/iuJuWYX99_8

Napisz w komentarzu poniżej, jak dużo czasu w Twojej opinii tracisz w internecie i czy starasz się jakoś temu zapobiegać. Tymczasem życzę Ci zaoszczędzeniu wielu godzin, stosując powyższe wskazówki.